Skip to main content
Podróże

Żywiołaki (duchy natury) – znajdź przyjaciół i współpracuj z nimi, a one również ci pomogą!

Radość wielu żywiołaków (duchów natury), kiedy się zaprzyjaźnimy i pomagamy im, służy nam na wiele różnych sposobów – od spraw praktycznych po pozornie cudowne wydarzenia. Tak długo, jak prośby są skoncentrowane na sercu i odpowiadają wyższej woli Ducha / Boga, będą nam pomagać – także w kwestiach finansowych. Kluczem do budowania relacji z żywiołakami jest miłość – dawanie miłości i wysyłanie mocy pokoju z serca. Żywiołaki są pod wieloma względami jak dzieci i reagują na miłość i zachętę. Regularne dawanie duchom natury stwarza zaufanie. Ważne jest również – szczególnie w bardziej intensywnych sytuacjach – dowodzenie nimi z poziomu wyższego ja. Może to wymagać trochę praktyki, ale w pewnym momencie okaże się, że duchy natury wspierają cię na wiele sposobów.

Istnieje wiele wspaniałych historii o wspieraniu żywiołaków w książkach i Internecie – od ochrony roślin i ogrodów po rozproszenie i powrót huraganów oraz ochronę przed szalejącymi pożarami! Wiele wymaga uzdrowienia – ponieważ każde elementarne życie umie leczyć.

Historie osobiste

Przez wiele lat prosiłem Żywiołaki o pomoc i chociaż osobiście nie brałem udziału w czymś tak dramatycznym, jak cofanie huraganu (!), Niektóre z tych wydarzeń są dla mnie wyjątkowe. Chciałem udostępnić niektóre z nich tutaj:

Zawsze pytam żywiołaków, zanim udadzą się w podróż, aby zapewnić idealną pogodę i nie pamiętam ani razu, kiedy zapytałem, gdzie się nie zdarzyły. Kiedyś, przed wyjazdem na Hawaje, padało od wielu dni bez przerwy – ponad 2 stopy deszczu! Dzwoniłem jak zwykle, a kiedy wyszliśmy z lotniska, deszcz ustał, a pogoda była piękna przez 10 dni, kiedy tam byliśmy. Nadal padało ponad 20 cali od następnego dnia po naszym wyjeździe!

Innym incydentem była wycieczka plecakiem po górze. Shasta Zostałem skierowany do określonego obszaru, a mapa pokazała tam strumień. Po wędrówce przez większość dnia i wreszcie dotarciu w obszar tuż przed zmrokiem, stwierdziliśmy, że strumień był suchy. Zadzwoniłem do żywiołów i w bardzo krótkim czasie woda zaczęła płynąć w strumieniu. Następnego dnia wzrosła i energia elektryczna działała przez cały tydzień. Rano naszego wyjazdu woda przestała płynąć.

W zeszłym roku ożeniłem się ponownie i chcieliśmy wziąć ślub w górach. Przez kilka dni pogoda była zimna i deszczowa. Poprosiłem żywiołaki o pomoc w oczyszczeniu pogody i o wyjściu słońca. Krótko po tym, jak tam dotarliśmy (pobraliśmy się w ciągu godziny), pogoda się załamała, wyszło słońce, wiatr osłabł i odbyliśmy miłą ceremonię. Natychmiast potem znowu zaczął padać deszcz, ale potem zniknął przez resztę naszego pobytu.

Dla mnie ten ostatni incydent był najbardziej dramatyczny. Mieszkałem na Hawajach na Wielkiej Wyspie od kilku miesięcy i na wyspie panowała coraz silniejsza susza. Zawsze koncentrowałem się na życiu roślin i czułem wpływ suszy na rośliny. Rolnicy bali się utraty upraw, a sytuacja była naprawdę zła. Tam, gdzie mieszkałem, był duży strumień i ogromny wodospad, który prawie całkowicie wyschł. W końcu obudziłem się wcześnie i zadzwoniłem do żywiołaków, które miałem najwięcej. Wezwałem ich pomoc w ponownym uruchomieniu elektryczności (wielu wykorzystało ją do nawadniania). Potem zasnąłem na kanapie. Kiedy obudziłem się około godzinę później, usłyszałem ogromny ryk na zewnątrz i wstałem, aby zobaczyć, że strumień i wodospad płyną na pełnych obrotach! To było naprawdę świetne – jestem bardzo wdzięczny za żywiołaki!

[ff id=”1″]