Najlepszym sposobem na cieszenie się wędrówką jest samotność z psem i spacer przez kilka godzin. Zajmuje trochę czasu, zanim odczuwam „uczucie wędrówki”, gdzie zapominam o czasie i miejscu i czuję się uziemiony – w kontakcie z otoczeniem. Czuję się „przybył”, kiedy zapach roślin i drzew dotarł do mojej świadomości. magiczne zapachy mastyksu, truskawki i sosny oraz prawie paraliżujące zapachy ziół, takich jak szałwia i tymianek. Kiedy już nie myślę, a jedynie skupiam się na krajobrazie skąpanym w zapachach i kolorach, czuję, że wędruję.
Przechodząc przez gęste lasy otoczone wysokimi drzewami w pięknej naturze wyspy Alonissos, zawsze mam wrażenie, że jestem w jaskini. To jest jak ukrywanie się w lesie i tworzy ekscytujące uczucie. Gdy podróż trwa dalej na wzgórzu z pięknym widokiem, doświadczenie i uczucie patrzenia na cały świat z góry zmienia moje serce. Kiedy temu pięknemu uczuciu towarzyszą dzwony półdzikich kóz skaczących po skałach, osiąga się wysokość doznań.
Niedaleko mojego miejsca zamieszkania znajduje się niewielki obszar archeologiczny na wzgórzu. Kiedy tam pojadę, zaczynam podążać piękną wiejską drogą, a następnie iść ścieżką, która wspina się stromo przez zarośla i drzewa. Kiedy wychodzę z krzaków, idę wyżej na płaskich tarasach pełnych zielonej trawy. Potem otwiera się niesamowity widok i rzucam się na trawę, aby odpocząć i cieszyć się widokiem stromych zboczy w kierunku morza. Ekscytujące w odwiedzaniu niezagospodarowanych stanowisk archeologicznych jest to, że możesz puścić wodze fantazji. Pozostałości murów obronnych są nadal nienaruszone, z kwadratowymi głazami i małymi wgłębieniami, które według źródeł historycznych były używane w greckim okresie klasycznym 500 pne. Chr. Charakterystyczny wzór. Więc zostały zbudowane ponad 2500 lat temu! Wydaje się, że od tamtej pory nic się nie wydarzyło, jakby ludzie nagle się rozstali i wyszli. Z odrobiną wyobraźni wracam w tym czasie i czuję, jak historyczne skrzydło trzepocze. Myślę, że może dlatego, że dotarłem tam pieszo, walcząc przez zarośla i strome ścieżki. Umysł jest nietknięty.
Po drodze idę ścieżką przez wąski wąwóz, a gdy krajobraz się otwiera, ścieżka schodzi dalej w dół przez wysoką trawę. Tutaj zapach morza dociera do mojego nosa, a mój stan psychiczny znów się zmienia. Dźwięk i zapach morza są tak mile widziane, jak wszystkie inne dźwięki i zapachy, które podobały mi się podczas trasy. Na plaży odpoczywam na piasku i jako osoba, która uwielbia korzystać z mojego ciała, cieszę się, jak bardzo zmęczone mięśnie bolą po długiej podróży – podczas gdy pies pływa w morzu.
[ff id=”1″]